W gruncie rzeczy czyńnik reprodukcji bywa związany z podłożem materialnym utworu filmowego równie luźno i zarazem ścJ.śle jak komplementarny wobec niego czynnik kreacji. Luźno, ponieważ substancjalne bogactwo nośnika znaczeń, jakim jest tworzywo kinematograficzne, tylko w znikomym stopniu zdolne jest wpłynąć na dynamikę ruchu pojąć występującą w danym tekście.Zjawisk tych nie łączy Jakiś stały związekwynikania. Liczne przykłady -banalnej ekspresji obrazowo-dźwiękowej jednych utworów oraz fascynującego bogactwa znaczeń innych – czerpiących swą siłę wyrazu z umiejętnego ograniczenia właściwości kinetycznych obrazu filmowego – prowadzą do wniosku, że nie tędy przebiega zwykle linia znaczeniotwórczych napięć. Z drugiej strony – powiązanie to ma charakter ścisły, ponieważ budulec kinematograficzny pełni funkcję fizycznego nośnika gry znaczeń tekstu filmowego; inspiruje i „zabezpiecza” przebieg tej gry od strony materialnej.czyni go empiryczniś dostępnym dla odbiorcy w procesie znaczeniowej rekonstrukcji.
Archive for the Autor jako problem poetyki filmu Category
MODEL TWÓRCZOŚCI FILMOWEJ
Rozgrywa się ono – na zasadzie coincidenYia oppositorum na wszystkich poziomach jego konstrukcji: od elementarnych właściwości faktury audiowizualnej aż po wielkie figury semantyczne. Właśnie w niepowtarzalnie ukształtowanej strukturze materiału filmowego zostaje zapisana i przeniesiona podstawowa informacja związana z procesem widzenia i słyszenia świata, o którym utwór komunikuje. Była już mowa o tym,że utwór filmowy powstaje zazwyczaj na drodze kreacji zbiorowej. Z drugiej jednak strony niewiele jest dziedzin działalności ludzkiej, w których z równą intensywnością objawia się pierwiastek indywidualnego udziału poszczególnych twórców.Film bywa nie tylko działem indywidualności reżyserskiej, lecz wpływanań także osobowość scenarzysty, operatora, scenografa, aktora, kompozytora, producenta i innych.
WEKTOR POCZYNAŃ ZESPOŁOWYCH
W e k t o r indywidualizmu koresponduje tutaj w szczególny sposób z „we ktorem poczynań zespołowych. Jest rzeczą trudną, jeśli nie wręcz niemożliwą, wskazać precyzyjnie granicą dzielącą koncepcją dzieła filmowego zawartą w scenariuszu od koncepcji reżyserskiej, a tę z kolei od twórczej inwencji: II reżysera, operatora, scenografa, aktora, kompozytora, montażysty itp.^ W złożonym procesie realizacji utworu filmowego uczestniczy w kolejnych stadiach wielu twórców reprezentujących najróżniejsze specjalności. Trudno więc z aptekarską dokładnością odmierzać zasługi każdego z nich w powstaniu finalnego rezultatu ekranowego.Za przykład weźmy obiekt od strony autorskiej na pozór dość prosty, mianowicie scenariusz czyli literacki projekt utworu filmowego. W profesjonalnie zorganizowanych systemach produkcji filmów scenariusz uważany jest od dawna za niezmiernie ważne ogniwo procesu twórczego i stąd bywa często produktem wieloosobowej inwencji.
W KINEMATOGRAFII AMERYKAŃSKIEJ
W kinematografii amerykańskiej już w latach dwudziestych istniał szeroki wachlarz specjalności, z których każda wnosiła własną odmienną cząstkę zarówno w wyjściowy zamysł, jak i dalszy przebieg opracowania scenariuszowego . Oto niektóre ważniejsze spośród nich:nowelista (autor noweli flinowej);człowiek, który na „fantatstyczny ponysł” (wytwórnia „Keystone” np. produkująca kilkadziesiąt i więcej filnów rocznie zatrudniała grupę tzw. < „wildnanów” – etatowych dostarczycieli najbardziej zwariowanych pomysłów na komedię slapstickową albo burleskę, jakiej Jeszcze nie było);fabulator (twórca zarysu konstrukcji fabularnej, często adaptator ekra- nizowaneęro tekstu literackiego);fachowiec od dramaturgii filmowej (później także specjalista od sensa- cji i suspense’u)igagnan (wyspecjalizowany -w projektowaniu pojedynczych szczególnie zabawnych scen i sytuacji);dialogista (początkowo w kinie niemym autor napisów międzyujęciowych, potem autor dialogów w filmie dźwiękowym);spec od tak zwanej „continuity” (pierwotnie sekretarz planu) czuwający już w scenariuszu nad prawidłową i logiczną konstrukcją całego przebiegu akcji.
SUGESTIE ZE STRONY DYSTRYBUTORA
Jeśli dodać do tego ewentualne życzenia i sugestie ze strony dystrybutora, decydujący o wszystkim głos wszechmocnego producenta, który przez cały czas nadzorował prace nad scenariuszem, oraz nieuchronne korekty reżyserskie wprowadzane do scenopisu i później w trakcie realizacji – trudno wskazać w tym gronie rzeczywistego autora wzbogacanego i rozwijanego na różne sposoby projektu filmu. ” Samponysł, choćby najlepszy, w filmie nie wystarcza. Zanim dochodzi do jego realizacji, potrzebna jest faza przygotowawcza zmierzająca do możliwie najpełniejszego i najbardziej precyzyjnego opracowania zarysów przyszłego utworu. Nie zawsze przez reżyeera i niekoniecznie w pojedynkę.
ZESPÓŁ SPECJALISTÓW
Zdarza się, że scenariusz dzieła traktowanego potem przez krytyków 1 historyków kina jako wyraz par excellence indywidualnej wizji reżyserskiej pisze kto inny. Orson Welles figurujący w czołówce „Obywatela Kane” jako współautor scenariusza wniósł do literackiego projektu autorstwa Hermana J. Mankiewicza pt. „Amerykanin” zaledwie kilka drugorzędnych zmian i,jak na ironię, właśnie za ten wątpliwy współudział otrzymał jedynego w swej karierze konkursowego Oscara.(Nawiasem mówiąc, to właśnie Welles kilka lat później poddał Chaplinowi pomysł nakręcenia „Monsieur Verdoux“). Zdarza się też wcale nierzadko, iż w pracach nad scenariuszem uczestniczy od początku nie pojedynczy autor, lecz kilkuosobowy zespół specjalistów.
OGROMNE ZASŁUGI DLA TWÓRCZOŚCI POSZCZEGÓLNYCH REŻYSERÓW
Dla przykładu scanariusz „Słodkiego życia” i „Osiem i pół” pisało wraz z Fellinim trzech innych stałych jego współpracowników: Ennio Flaiano, Julio Pinelli i Brunello Rondi. Kilku stałych scenarzystów (Hashimoto, Oguni, Ki- kushima) zatrudniał również Kurosawa. Wybitni pisarze filmowi mają. niekiedy ogromne zasługi nie tylko w rozwoju twórczości poszczególnych reżyserów, ale 1 całych kierunkó* artystycznych: Prevert dla realizmu poetyckiego, Za- vattini dla neorealizmu, Stawiński dla polskiej szkoły filmowej. Zjawiskiem nie od dziś istniejącym są także długoletnie tandemy scenariopisarskie-reżyserskie: Prevert – Carne, Riskin – Capra, Nichols – Ford, Zavattini – Oe Sica, Gabriłowicz – Rajzman, Spaak – Feyder (a później kolejno Renoir oraz Cayatte), CarriSre – Bufiuel itp.
ANALOGICZNA PRAWIDŁOWOŚĆ
Analogiczną prawidłowość w postaci realizacyjnych wiązań dostrzec można w wielu innych zakresach procesu twórczego w filmie. Za przykład weźmy tym razem twórczy wkład operatora, a właściwie całej ekipy zdjęciowej. Probiera ten Ilustrowano niejednokrotnie sytuacją, w której zdjęcia są „lepsze” od filmu. Tak więc, przykładowo, Gabriel Figueroa okazuje się wówczas indywidualnością artystyczną bez porównania większą niż reżyserzy tuzinkowych filmów, których był operatorem. Zauważmy jednak przekornie, że perfekcyjne zdjęcia wyłamujące się z filmowej całości są na swój sposób „złe”, ponieważ kunszt operatorski nie ma w niej dostatecznego uzasadnienia, wyczerpując swój sens w pocztówkowej urodzie filmowej fotografii.