Nie chodzi przy tym wcale o problematyczną granicę między „sztuką” i „nie-sztuką”, ani też o to, że pierwszy z nich jest autorem „bardziej”, a drugi „mniej”. Byłaby to wykładnia na pozór słuszna, w gruncie rzeczy pozbawiona należytego uzasadnienia.Istota problemu polega na tym, że wraz z rozwojem kina ewoluują także wyznaczniki autorstwa. Kryteria owe mają charakter historycznie względny: pojawiają się więc i zanikają,zmieniają dotychczasowy znak na przeciwny,zyskują na znaczeniu i dewaluują, dają się dostrzec poprzez „minus-obecność”. Wchodzą również w coraz to nowe konfiguracje, modyfikując nieustannie wizerunek autora. Ich odczuwalna nietrwałość tłumaczy sią w znacznej mierze żywotnymi potrzebami sztuki filmowej.
Dodane dnia Maj 8th, 2016 przez Jeremi
GRANICA MIĘDZY SZTUKĄ A NIE- SZTUKĄ

Głosy: (Głosy na Tak: , Głosy na Nie: , Wszystkich głosów: )