Wyobraźmy sobie społeczeństwo, w którym, podobnie jak w średniowiecznej Europie Zachodniej, obowiązywały surowe moralne, religijne i sądowe kary za uprawianie lichwy, czyli za wysokie oprocentowanie pożyczek. Teraz przyjmijmy, że społeczeństwo to nie ma środków akumulacji kapitału ani dóbr materialnych, nie potrafi przechowywać przez dłuższy czas żywności i innych łatwo psujących się produktów. Produkcja i konsumpcja dóbr pierwszej potrzeby jest ściśle powiązana z rolniczym trybem życia. W takiej sytuacji zwalczanie lichwiarstwa ma sens, ponieważ nikłe są szanse na wzrost ekonomiczny, a czyjś awans społeczny oznacza degiadację kogoś innego.
Dodane dnia Listopad 17th, 2011 przez Jeremi
PRODUKT I KONSUMPCJA

Głosy: (Głosy na Tak: , Głosy na Nie: , Wszystkich głosów: )